„Środowe derby były w naszym wykonaniu dużo lepsze pod względem taktycznym i ambicjonalnym, mimo tego minimalnie przegraliśmy. W sobotę rozegraliśmy dużo słabsze spotkanie, ale wynik jest korzystny dla nas. Oczywiście mogliśmy ten mecz „zamknąć” dużo wcześniej mając sporo klarownych sytuacji. Niestety skuteczność kulała. Sami zrobiliśmy sobie nerwówkę w końcówce meczu prezentując bramkę Mazurowi. Chłopcy pokazali charakter i walkę do końca czego efektem był rzut karny w ostatnich minutach meczu. Na duże słowa uznania zasługują chłopcy z rocznika 2013, którzy są wartością dodaną. Liga się nie skończyła. Walczymy dalej o zwycięstwa, ale przede wszystkim o rozwój psychofizyczny i wychowawczy zawodników.” – powiedział trener.